Moniuszko w Berlinie po raz trzeci!
„Halka”, „Paria, a teraz „Straszny dwór” – przed nami trzecie, koncertowe wykonanie opery patrona Teatru Wielkiego w Poznaniu w słynnej Filharmonii Berlińskiej. W poniedziałek, 22 kwietnia 2024, jedno z najsłynniejszych dzieł operowych Moniuszki zabrzmi w interpretacji solistów, Chóru i Orkiestry Sceny pod Pegazem. Za pulpitem dyrygenckim stanie Maestro Marco Guidarini. Inscenizacja spektaklu „Straszny dwór” podbiła najpierw serca jury 11. edycji międzynarodowego konkursu dla młodych realizatorów European Opera - Directing Prize, a potem przyszedł czas na polską publiczność (premiera: lipiec 2021, spektakle na MTP: maj 2022) oraz widzów niemieckich (zakończenie Międzynarodowego Festiwalu Operowego w Wiesbaden: maj 2022). Powrót do Berlina z kolejną koncertową odsłoną opery Moniuszki wpisuje się w strategię promocji za granicą dorobku patrona Teatru Wielkiego w Poznaniu i ma w sobie niezwykłą symbolikę: Moniuszko spędził w mieście nad Sprewą trzy lata (1837-1840), rozwijając kompozytorski kunszt w słynnej Singakademie. Lata tam spędzone pozwoliły mu nawiązać relacje z zagranicznymi twórcami, dzięki czemu doskonale czuł puls zachodzących zmian w muzycznej Europie. Nie mamy więc wątpliwości, że koncertowe wykonanie „Strasznego dworu” w Filharmonii Berlińskiej, tak, jak i wcześniej „Halki” oraz „Parii”, poruszy publiczność i ukaże ponadczasowe piękno muzyki Moniuszki, bo ta – niezależnie od miejsca i szerokości geograficznej, gdzie jest prezentowana – zachwyca.
Serdecznie zapraszamy na koncertowe wykonanie pod honorowym patronatem Ambasadora RP w Berlinie.
Stanisław Moniuszko – „Straszny Dwór”
Filharmonia Berlińska, Poniedziałek 22 kwietnia 2024 roku, godz. 19:00
Informacje na stronie Filharmonii Berlińskiej:
https://www.berliner-philharmoniker.de/konzerte/kalender/details/55598/
Informacje na stronie Opery Poznańskiej:
https://opera.poznan.pl/pl/straszny-dwor-stanislaw-moniuszko-wykonanie-koncertowe
Informacje na stronie Facebook:
https://www.facebook.com/events/2911730508990023/
(Gosha Kowalinska fot. K. Zarewicz)