Łódź. Na dworcu autobusowym grupa młodzieży stoi we łzach. Gdy po zajęciu w autobusie miejsc przez niemieckich uczniów do wsiadania zabierają się ich opiekunowie nagle polscy uczniowie podbiegaja do nich, tulą się i zaczynają jeden przez drugiego mówić:
„Dziękujemy! Czasami nam się już nie chce, ale Pani dała nam motywację do dalszej nauki. Chcielibyśmy być kiedyś tacy jak Pani.” To słowa skierowane do Zofii Delest, która poza pracą artystyczną i publicystyczną prowadzi od 2018 ze swoim mężem wymiany polsko-niemieckiej młodzieży. Zaskoczona cofa się o dwa stopnie i przytula pchającą się do niej młodzież. Niemieccy uczniowie nie pozostają bezczynni. Wychylają się ze swoich miejsc i krzyczą „To naprawdę była fantastyczna wymiana! Dziękujemy.” Ktoś dorzuca: „Czy możemy z Państwem zabrać się latem znowu do Łodzi?” Kilka dziewcząt z polskiej grupy kontynuuje swoje przemówienie „Tak dużo się nauczyliśmy. Dziękujemy Państwu.” „Kiedy to młodzież dziękuje za to, że mogła się czegoś nauczyć?” śmieje się pani Zofia. Wzruszenie ogarnia w końcu i nauczycieli męskiej płci.
Tym obrazkiem zakończyła się tegoroczna wymiana między szkołami Immanuel-Kant-Gymnasium w Lachendorfie i VIII LO im. Adama Asnyka w Łodzi. Jej tematem był upadek socjalizmu i procesy transformacyjne w Polsce oraz w Niemczech. Koordynator projektu dr Andreas Moser wraz z żoną Zofią Delest od pierwszej wymiany, jaką postawili na nogi założyli, że spotkania mają służyć nauce poprzez tzw. dotknięcie historii. W lutym polscy uczniowie przyjechali do Niemiec, gdzie przeszli szlakiem demonstracji poniedziałkowych, mogli poznać bliżej metody pracy Stasi, dotknąć pozostałości dawnej Żelaznej Kurtyny, przejść proces kontroli na dawnej niemiecko-niemieckiej granicy, spakować np. paczkę dla mieszkańców NRD i zgłębić zbieraną wiedzę w ramach warsztatów w muzeum Hoffmana von Fallersleben. Ważnym punktem wymian są też spotkania ze świadkami historii. Tutaj organizatorom również zależy na zaprezentowaniu młodym ludziom możliwie szerokiej perspektywy poglądów, dlatego zarówno w Niemczech, jak i w Polsce spotkali się z uczestnikami omawianych wydarzeń, którzy różnie je oceniają. W Niemczech rozmówcami byly osoby źle oceniające działania władz NRD, ale uczniowie poznali też historię pisarza Ronalda M. Schernikau, który na krótko przez upadkiem NRD złożył w tym kraju wniosek o przyznanie mu tamtejszego obywatelstwa. W Polsce kontynuuacja wymiany skoncentrowała się wokół historii Solidarności i jej dziedzictwa w obszarze politycznym, ekonomicznym, społecznym i kulturowym. Highlightem było zorganizowane przez Zofię Delest osobiste spotkanie ze współzałożycielem tego ruchu: prezydentem i laueratem pokojowej nagrody Nobla Lechem Wąłęsą. Podczas półtoragodzinnego spotkania w końcu maja tego roku pan prezydent nakreślił młodzieży trzy istotne problemy, przed których rozwiązaniem jego zdaniem młode pokolenie stoi w dzisiejszych czasach:
- Znalezienie satysfakcjonujących dla większości rozwiązań kooperacji między państwami najpierw na poziomie kontynentalnym, a następnie w przestrzeni globalnej.
- Określenie systemu ekonomicznego, w jakim miałyby one funkcjonować.
- Metody przeciwdziałania korupcji i populizmowi.
Pan prezydent widzi przy tym duzy potencjał w nowinkach technologicznych, które wykorzystane w odpowiedni i efektywny sposób mogłyby pozwolić na poświęcenie większej uwagi potrzebom jednostki, a dalej i całej ludzkości. Podkreślił przy tym, że jego pokolenie musiało coś zburzyć, aby wywalczyć sobie wolność, zaś jego rozmówcy muszą coś zbudować. Tymi słowy przekazał niejako pałeczkę przedstawicielom młodego pokolenia. Uczestnicy projektu mogli w dalszej części spotkania sami zadać jego gospodarzowi swoje pytania. Ze spotkania wyszli będąc pod wielkim wrażeniem człowiekiem, który tak wielce wpłynął na historię naszego kontynentu. Niektórzy określili go mianem wizjonera, inni trochę bardziej zachowawczo podsumowali, że ma piękne, ale utopijne pomysły. Część czuła się przywalona ogromem czekających ich pokolenie wyzwań, ale wszyscy zgodnie stwierdzili, że realizacja chociaż części z poddanych im wskazówek zdaje się być obietnicą lepszego, bardziej sprawiedliwego świata. Pan prezydent podkreślał także w rozmowie, jak istotna jest rozmowa z reprezentantami różnych stanowisk. Trzymając sie tej zasady organizatorzy projektu zadbali też, aby młodzież poznała aktywistę z organizacji „Solidarność walcząca”, który to oczekiwał bardziej radykalnych postanowień podczas obrad Okrągłego Stołu i z tej przyczyny tamtejsze porozumienia ocenia po dziś dzień krytycznie.
„Zależy nam na tym, aby młodzież zrozumiała, na jakim tle tworzą się rozłamy społeczne.” Mówi Andreas Moser. „Zrozumienie to pierwszy krok do szukania rozwiązań nie powielających te same błędy.” Dodaje Zofia Delest.
Po tak ambitnych punktach programu młodzież mogła wejść trochę bardziej zabawowo w perelowski świat w Muzeum Życia w PRL w Warszawie oraz podczas zorganizowanych przez łodzki IPN warsztatów i gry min. w „Kolejkę”.
Produktem końcowym całego projektu są materiały do nauki opracowane przez uczniów, ale w taki sposób, by były one przystępne i zachęcające do nauki dla ich kolegów. „Książęk z opisanymi wydarzeniami historycznymi mamy dużo, ale w czasach dzisiejszej szybkiej komunikacji, gdy jesteśmy ze wszystkich stron bombardowani newsami, potrzebujemy formułę, która przyciągnie uwagę i zainteresuje uczniów.” mówią zgodnie Andreas Moser i Zofia Delest.
„W końcu nie bez powodu mamy rozłam w dzisiejszej Europie dokladnie na linii dawnego Muru Berlińskiego. Dlatego robimy te wymiany, aby młode pokolenie lepiej zrozumiało jego przyczyny i poszukało nowej ścieżki.” Podsumowuje Andreas Moser.
Realizacja projektu była możliwa dzięki finansowemu wsparciu Współpracy Młodzieży Polsko-Niemieckiej i Sanddorf Stiftung.
Autor: Aleksandra Płocińska