Wielki Finał WOŚP....Hanower pokazał swoją moc!

Po debiutanckim WOŚPowym koncercie 07.01.18 wiedzieliśmy już, że miejscowa Polonia jest z nami, podobnie jak dolnosaksońska pełnomocniczka ds Integracji i Partycypacji Doris Schröder-Köpf, która objęła patronat nad orkiestrową akcją. Otwarte do końca pozostawało pytanie, czy poczas drugiego wielkiego koncertu, tym razem open-air, będzie z nami także aura.

Niedzielnego ranka 14 stycznia 2018 termometry wskazywały w Hanowerze 0,5 stopnia Celsjusza i świeciło blade zimowe słońce. Gdyby nie to, że lodowaty wiatr wyciskał łzy z oczu, byłaby to idealna pogoda na drugi już wielki koncert w ramach pierwszego grania WOŚP w naszym mieście, tym razem na stadionie DJK Sport Club Polonia.

Na centralnym placu miasta Kröpcke zębami dzwoni grupka wolontariuszy w pięknych strojach łowickich. To tancerze zespołu folklorystycznego „Polonia Hanower” Ada, Ala, Sylwia, Jan i Piotr. Zbiórka idzie słabo, datki dają głównie rodacy oraz... bezdomni, koczujący przy wejściu do metra. Z wielkim zapałem drobniaki do puszki wrzucają także polscy bezdomni w ośrodku Kompass przy dworcu głównym. Orkiestrowe czerwone serduszka wzruszają, budząc wspomnienia lepszych czasów, kiedy to niektórzy z nich sami brali udział w wielkim graniu. Na dworcu głównym Ewelina, Darek i Hubert marzną trochę mniej nie tylko dlatego, że stoją pod dachem, ale i dzięki temu, że ubrali się jak na stok narciarski. I ich doświadczenia są podobne: Niemcy na ogół nie znają kwestowania do puszki i nawet zagadnięci, grzecznie wysłuchują objaśnień, po czym odchodzą. Natomiast rodacy, dojrzawszy w tłumie wolonatriuszy, sami przebijają się w ich kierunku. Wniosek na rok przyszły: przez najbliższe 12 miesięcy uświadamiać niepolskim mieszkańcom Hanoweru, czym jest WOŚP.

Na obiekcie sportowym DJK SC Polonia takiej akcji edukacyjnej prowadzić nie trzeba. Tu każdy dumnie obnosi czerwone serduszko, każdy wie, dlaczego tu przybył. To drugi wielki koncert hanowerskiego sztabu w ramach debiutu WOŚP w naszym mieście. Tydzień wcześniej Orkiestra grała pod gościnnym dachem Domu Kultury Hanower-Döhren, który był także partnerem projektu. W całodniowym koncercie wzięły udział zespoły Vision Air, The Bigos i High Fidelity z Hanoweru, Push Ab z Essen i Roślina z Głogowa. „Takiego koncertu rockowego w środowisku polonijnym jeszcze w Hanowerze nie było” – podkreśla szefowa miejscowego sztabu WOŚP Daria Adamczyk, miłośniczka muzyki „Dżemu”. Oferowany równolegle wyjątkowo bogaty program familijny okazał się silnym magnesem dla bardzo wielu wielu rodzin z małymi dziećmi. Kwestujący wolontariusze napełniali puszki nie wychodząc z budynku.

Młodej, ładnej, energicznej i charyzmatycznej Darii udało się skupić wokół siebie imponującą grupę pomocników: 20 osób w sztabie plus 50-ciu „puszkowych” wolontariuszy, którzy kwestowali w dwie kolejne styczniowe niedziele. Sprawdziła się także tegoroczna nowość – tak zwane „puszki sztabowe”, ustawiane na okres miesiąca w różnych sklepach i zakładach. Dalsza nowość to kilka koncertów. „Zagraliśmy w sumie sześć razy” – informuje Daria – „bo takie mieliśmy możliwości. Oprócz wielkich koncertów 07.01. i 14.01. odbyło się kilka kameralnych, m.in. w prowadzonej przez Sylwię i Mariusza kafejce Linden Stübchen”. Sam Mariusz wykazał się niedościgłym talentem w prowadzeniu licytacji. Za mikrofon chwycił przypadkiem podczas pierwszego koncertu i tak już zostało. Po treningu w pierwszą niedzielę stycznia tydzień później osiągnął szczyt formy, licytując pierwsze hanowerskie WOŚPowe serduszko za 400 euro.

Hitem licytacyjnym okazały się także dary ofiarowane przez gościa honorowego Władysława Kozakiewicza: puchar zdobyty na mistrzostwach Polski przed historycznym zwycięstwem olimpijskim w 1980 roku oraz jego biografia, z osobistą dedykacją dla nabywcy. Równie ciepło co znany sportowiec przywitany został również drugi gość honorowy, wicekonsul Adam Borkowski z Hamburga. „Bardzo się cieszymy, że taka akcja, która ma na celu wspieranie noworodków i która angażuje tak wiele osób, w Polsce i poza granicami kraju, zagościła w Hanowerze, w naszym okręgu konsularnym. Bardzo dziękuję za tę inicjatywę. Mam nadzieję, że będziecie państwo hojni, bo cel jest szczytny” – powiedział konsul przy gromkim aplauzie zebranych.

Pomimo chłodu liczba gości na obiekcie ani przez chwilę nie maleje. Miejsce odchodzących zajmują nowi przybysze. O dobry nastrój dbają muzycy, w dużej mierze znani już z wcześniejszych koncertów. Nowością jest grupa Rio Trio i solowy występ Łukasza Deptuły. W ustawionym przez przezornych gospodarzy, polonijnych sportowców pod wodzą prezesa Edwarda Dewuckiego, ogrzewanym namiocie grają od 11.30 rano do 20.00, znacznie dłużej, niż przewidywał program. Rozgrzać się można także przy grillu, a klubowa restauracja, gdzie sztab oferuje przysmaki polskiej kuchni, przez cały dzień dosłownie pęka w szwach.

Od 16-tej zaczyna się wielkie liczenie. Kiedy dwie godziny i jedną trzecią puszek później podawane są pierwsze wyniki zbiórki, na obiekt zjeżdżają ostatni wolontariusze na wspólne „światełko do nieba” i pokaz sztucznych ogni. „Wsparcie sztabu i wolontariuszy jest ogromne i bez niego nie dałabym rady” – podkreśla Daria – „ale bardzo dużo wzięłam także sobie na głowę dlatego, że gramy pierwszy raz i chciałam to naprawdę dopiąć na ostatni guzik, co nam się – jak sądzę – do tej pory udało.” Największym podziękowaniem jest dla niej nadspodziewanie wielki odzew wśród hanowerskiej Polonii, z jakim spotkała się jej inicjatywa. „To nie będzie koniec” – zapewnia Beata ze sztabu. „Daria niesie dobro, którym nas zaraziła. My zarażamy nim dalszych ludzi. I siódmego i dzisiaj przyciągnęliśmy bardzo wiele osób. Dobro odpłaca dobrem. Dzisiaj jest nasze drugie spotkanie z Polonią i na pewno nie będzie to ostatnie.”

Podczas swojego debiutu w rodzinie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Hanower zebrał deklarowaną kwotę 25.000 euro. Sie ma.

Grażyna Kamień-Söffker

(relacji dźwiękowych z przygotowań oraz z obu koncertów WOŚP w pierwszą i drugą niedzielę stycznia 2018 w Hanowerze posłuchać można w internecie jako podcast pod: http://www.radiopolenflug09.de/pdcst_grazyna.html)